Część I: Okres 1864-1918. Muzyka
Począwszy od lat 70-tych XIX wieku Lipawa przeżywa swój „złoty wiek” – okres gwałtownego, dynamicznego rozwoju, który zapoczątkowało otwarcie linii kolejowej łączącej to nadbałtyckie miasto z systemem dróg żelaznych Cesarstwa Rosyjskiego. Dotychczas raczej prowincjonalne miasteczko portowe staje się – po połączeniu z siecią kolei w Rosji – jednym z ważniejszych centrów handlowych Imperium Rosyjskiego.
Rozbudowywany jest port handlowy, powstają zakłady przemysłowe, często z udziałem kapitału zagranicznego. W ciągu zaledwie 35 lat ludność miasta zwiększa się ponad sześciokrotnie (z nieco ponad 10 tys. w 1863 r. do ok. 65 tys. w 1897 r.) i Lipawa staje się najważniejszym centrum gospodarczym guberni kurlandzkiej. Jednak Lipawa w owym czasie nie tylko przemysłem i handlem stała (lub: przemysł i handel były niewątpliwie kołem zamachowym dynamicznego rozwoju miasta) – był to także popularny kurort oraz siedziba jednego z lepszych zakładów naukowych w guberniach nadbałtyckich, słynnego Gimnazjum Mikołajewskiego.
Duża dynamika procesów społeczno-gospodarczych nie pozostała bez wpływu na inne dziedziny życia – w ostatnich trzech dekadach XIX wieku Lipawa staje się także jednym z ciekawszych ośrodków życia kulturalnego guberni bałtyckich. Całkiem znaczącą rolę w tej dziedzinie1 odgrywali polscy/polskiego pochodzenia artyści, chętnie i często występując przed wymagającą publicznością tego nadbałtyckiego kurortu. Niektórzy z nich, jak Emil Młynarski czy Aleksander Około-Kułak byli rodzinnie związani z Lipawą, inni jak Michał Józefowicz na kilkanaście lat zawodowo związali się z tym miastem. Z kolei dla Mieczysława Surzyńskiego Lipawa była początkowym etapem na drodze do późniejszej sławy i renomy jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów muzyki organowej.
Emil Młynarski
Przyszły wirtuoz skrzypiec urodził się w 1870 r. w Kibartach w guberni suwalskiej w rodzinie urzędnika Wierzbołowskiej Komory Celnej, radcy stanu Kazimierza Młynarskiego oraz Fryderyki z domu Birnbroth (Birnbrodt).2 Wkrótce potem rodzina Młynarskich przeprowadziła się najprawdopodobniej do Lipawy3, gdzie mały Emil spędził wczesne dzieciństwo, zanim w wieku 10 lat rozpoczął naukę w Petersburskim Konserwatorium.
W okresie nauki w Petersburgu Młynarski regularnie odwiedzał Lipawę, dając koncerty, którym – ze względu na wiek artysty, jego rodzinne związki z Lipawą i skalę talentu młodego wirtuoza – zawsze towarzyszyło spore zainteresowanie opinii publicznej. Pierwsza dłuższa recenzja pojawiła się po koncercie Młynarskiego w lipawskim domu zdrojowym (Kurhauzie) w dniu 30 czerwca 1883 r.4 Artysta wykonał wtedy m.in. kompozycje Vieuxtemps’a, Wieniawskiego i Beethovena. Przy fortepianie akompaniowała mu pani H. Bogucka5, pedagog i muzyk lipawskiej filharmonii. Recenzentowi „Libausche Zeitung” najbardziej podobało się wykonanie koncertu G. Viottiego (Koncert skrzypcowy nr 29). Zachwalał niezwykłą elegancję wykonania oraz całkiem już dojrzałą technikę młodego wirtuoza.6 Nie był to pierwszy występ młodego Emila przed lipawską publicznością. Z późniejszych relacji prasowych wynika, że po raz pierwszy 11-letni skrzypek zaprezentował się w Lipawie w 1882 r.7 Nie zachowała się jednak recenzja prasowa z tego debiutu. Kolejne dwa koncerty w Lipawie Młynarski daje latem 1884 r. (5 lipca oraz 3 sierpnia). Po koncercie w dniu 5 lipca 1884 r. „Libausche Zeitung” napisała, że w ciągu ostatniego roku młody artysta udoskonalił swoją grę, w pełni zasługując na zaliczanie go do grona „cudownych dzieci” muzyki.8 Recenzent zauważył zarazem, że „technika gry Młynarskiego, bynajmniej jeszcze nie idealna, już teraz jest na poziomie, nigdy nie osiągalnym dla wielu muzyków”.9 Autor recenzji wróżył młodemu artyście wspaniałą karierę, o ile nadal będzie dobrze prowadzony. W koncercie w dniu 3 sierpnia 1884 r. Młynarskiemu towarzyszyły p. Kühne oraz znana z poprzednich koncertów p. Bogucka.
W czerwcu 1885 r. Młynarski wystąpił wspólnie z p. Friede, solistką opery w Kolonii. Prasa zauważyła, że oboje artyści są w pewnym sensie dziećmi Lipawy, gdyż ich najbliżsi od lat tu mieszkają. Grę skrzypka krytyk gazety określił jako poprawną, jednak brakowało mu w grze Młynarskiego artystycznego ciepła – mankament, który z czasem w sposób naturalny powinien ustąpić.10
Kolejne występy Emila w rodzinnej Lipawie miały miejsce na przełomie 1885/1886 r. W dniu 16 grudnia 1885 r. w sali Towarzystwa Rzemieślniczego (Gewerbe-Verein) w ramach drugiego koncertu filharmonicznego Młynarski zagrał z towarzyszeniem orkiestry – był to zarazem pierwszy koncert abonamentowy nowoutworzonej filharmonii lipawskiej. Występ wirtuoza skrzypiec przyjęty został owacyjnie, podobnie jak koncert w dniu 8 stycznia 1886 r., również z towarzyszeniem orkiestry w ramach trzeciego wieczoru filharmonicznego, podczas którego Młynarski wykonał m.in. koncert Vieuxtemps’a.11
W 1886 r. Młynarski jeszcze raz zaprezentował się lipawskiej publiczności (w dniu 10.08.), tym razem biorąc udział w koncercie w Towarzystwie Rzemieślniczym, z którego dochód przeznaczony został na cele dobroczynne. 12
Okres świąteczno-noworoczny 1886/87 Młynarski spędził w rodzinnym gronie w Lipawie, przy okazji nie dając zapomnieć lipawskiej publiczności o swoim talencie. Po koncercie w dniu 5 stycznia 1887 r. (w Towarzystwie Rzemieślniczym) krytyk „Libausche Zeitung” wyrażał się z uznaniem o interpretacji artysty „Mazurka” Wieniawskiego, zauważając jednak zarazem, że pewne elementy warsztatu 16-letniego muzyka wymagają jeszcze doskonalenia.13
Ponownie w Lipawie Młynarski wystąpił po 2,5-letniej przerwie, już jako absolwent Konserwatorium (dyplom z wyróżnieniem) w lipcu 1889 r.14 Dochód z koncertu w dniu 14 lipca 1889 r. przeznaczony był na rzecz Rzymsko-Katolickiego Towarzystwa Dobroczynności. Młynarskiemu towarzyszyła Katharina Gassner, pianistka Konserwatorium w Dreźnie oraz Konstantin Castelli, profesor śpiewu z Moskwy. Prasa przypomniała, że przed 7 laty 11-letni wówczas chłopiec po raz pierwszy zaprezentował się lipawskiej publiczności. Teraz przybył jako dojrzały artysta, nagrodzony dyplomem z wyróżnieniem Petersburskiego Konserwatorium. Dalej dziennik informował, że mimo licznych ofert pracy Młynarski planuje 2-letnią podróż za granicę, aby mieć możliwość poznania/słuchania mistrzów i doskonalenia swojego talentu. Gazeta podała także, że w zimie 1888/89 artysta miał zaszczyt wystąpić przed cesarzową w koncercie, z którego dochód przeznaczony był na rzecz Czerwonego Krzyża.15
W dniu 27 lipca 1889 r. w Domu Zdrojowym (Kurhauzie) Młynarski wystąpił z towarzyszeniem orkiestry oraz wspomnianej pianistki K. Gassner. Artysta został przyjęty entuzjastycznie, otrzymał owacje i upominki od swoich licznych przyjaciół. Krytykowi „Libausche Zeitung” szczególnie podobało się wykonanie kompozycji Wieniawskiego („delikatny, lekko melancholijny ton utworów Wieniawskiego został idealnie oddany”), a także błyskotliwe wykonanie utworu „Fantasia Appassionata” Vieuxtemps’a.16 Kilka dni później, 1 sierpnia 1889 r. Młynarski wystąpił ponownie w Kurhauzie, tym razem w koncercie na rzecz Czerwonego Krzyża.17
Prawie 2 lata przyszło czekać Lipawie na kolejny występ wirtuoza. W koncercie w dniu 24 lipca 1891 r. skrzypkowi towarzyszyła orkiestra Kurhauzu oraz jego przyjaciel z czasów nauki w Konserwatorium – pianista Michał Józefowicz, który niebawem na wiele lat zwiąże się z Lipawą. „Libausche Zeitung” relacjonowała, że artysta „zawładnął publicznością, wśród której znajdowało się również wielu jego rodaków”, dziennik z dumą zauważył, że Młynarski to „dziecko naszego miasta”.18 Program koncertu był bogaty i urozmaicony (Koncert skrzypcowy M. Brucha, Suita F. Ries’a, Sérénade mélancolique P. Czajkowskiego), w drugiej jego części Młynarski dał się poznać także jako zdolny kompozytor i wykonał mazurka własnej kompozycji.19
W dniu 12 lutego 1892 r. Młynarski koncertuje w Domu Czarnogłowych w Rydze, natomiast 2 dni później, 14 lutego w sali lipawskiej Giełdy występuje w koncercie dobroczynnym. Występ zostaje wysoko oceniony przez prasę.20 Z relacji dowiadujemy się także, że lutowe koncerty w Rydze i Lipawie poprzedziły występy artysty w Londynie i Paryżu.
Szeroko recenzowane w prasie lipawskiej były koncerty w lipcu 1892 r. W dniu 19 lipca 1892 r. Młynarski wystąpił z Marią Szymanowską (sopran) oraz swoim druhem, Michałem Józefowiczem. W programie znalazły się: „Sonata” G.F. Händla, „Concerto romantique” B. Godarda, „Romanza Andaluza” P. Sarasatego, aria z opery „Wesele Figara” w transkrypcji na skrzypce, a także kompozycje własne Młynarskiego. Recenzent gazety zauważył, że Młynarski to nie tylko znakomity interpretator, również jego kompozycje na skrzypce, z których wiele ukazało się drukiem, cieszą się uznaniem publiczności i krytyków.21 Zachwyt publiczności wywołało w szczególności wykonanie kompozycji własnych artysty (jednego z dwóch mazurków op. 7, Poloneza op. 4, i Berceuse slave, także z op. 4). Młynarski zaprezentował się w nich „jako prawdziwy syn swojej ojczyzny, jako pełnej krwi Polak i porwał za sobą audytorium, które zgotowało mu gorące przyjęcie”.22
Dwa dni później, 21 lipca Młynarski i Szymanowska wystąpili w Domu Zdrojowym w wieczorze muzycznym na rzecz Towarzystwa Dobroczynności. Tym razem na fortepianie akompaniował Ignacy Przyjałgowski.
Opinia publiczna w Lipawie z uwagą śledziła rozwój kariery Młynarskiego. Przytaczano recenzje z prasy zagranicznej po występach Emila. Sporo uwagi poświęcono tournée artysty po Niemczech, które w listopadzie 1892 r. Młynarski odbył z amerykańską śpiewaczką „panną Nikitą” (właść. Louise Nicholson). Cytowano zagranicznych krytyków, wg których dźwięk skrzypiec Młynarskiego osiągnął wielkość A. Wilhelmiego, a temperamentem i techniką Młynarski przypomina P. Sarasatego. Jeden z niemieckich krytyków, cytowany przez „Libausche Zeitung” zauważył, że „Młynarski gra tak, jak się powszechnie wyobraża, że tak powinien grać Polak”.23
Relacje z tournée po Niemczech prasa wykorzystała do przypomnienia lipawskich korzeni artysty, który „swoje wykształcenie zawdzięcza umiłowaniu sztuki i ofiarności swoich najbliższych mieszkających w Lipawie”.24
W dniu 27 lipca 1893 r. w lipawskim Domu Zdrojowym odbył się wieczór muzyczny na rzecz Towarzystwa Dobroczynności. Wystąpił E. Młynarski oraz solistka opery warszawskiej, Aniela Przygodzka. Artyści zostali przyjęci owacyjnie, a po koncercie odbyła się impreza taneczna do białego rana.25 Był to prawdopodobnie ostatni występ Młynarskiego przed lipawską publicznością.26
Michał Józefowicz
Wspomniany już Michał Józefowicz, przyjaciel Młynarskiego z okresu studiów w Petersburgu, po ślubie z Marią Piłsudską zamieszkał w Lipawie w 1895 r. Pochodził z Dowgirdowa na Kowieńszczyźnie, studia pianistyczne odbył u samego Karola van Arka w Konserwatorium Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa Muzycznego w Petersburgu. W Lipawie wystąpił po raz pierwszy w 1891 r., towarzysząc Emilowi Młynarskiemu. Los sprawił, że wkrótce potem, w 1895 r. Józefowicz związał się z nadbałtyckim kurortem na ponad 15 lat.27
W Lipawie pracował jako nauczyciel muzyki, występował jako pianista oraz dyrygent chórów i orkiestry symfonicznej, dużo komponował (utwory, kameralne, orkiestrowe, fortepianowe, chóralne).28 „W dwóch sezonach letnich 1896-97, na wieczorach dobroczynnych (tzw. „polskich”) zaznajamiał publiczność kąpielową z utworami kompozytorów polskich, dostarczając kapelmistrzowi nut i dając mu wskazówki ułatwiające zrozumienie charakteru muzyki polskiej”.29 Wczasowicze odpoczywający w Lipawie poznali dzięki temu m.in. uwertury koncertowe Bajka Moniuszki i W Tatrach Władysława Żeleńskiego, a także poemat symfoniczny Morskie Oko Zygmunta Noskowskiego. Józefowicz dał się poznać lipawskiej publiczności jako utalentowany pianista, później także jako kompozytor i dyrygent. Po wieczorze muzycznym na rzecz Towarzystwa Dobroczynności w dniu 25 lipca 1898 r. publiczności oraz krytykowi „Libausche Zeitung” do gustu przypadło szczególnie wykonanie przez Józefowicza Fantazji polskiej Paderewskiego z towarzyszeniem orkiestry Kurhauzu.30 Józefowicz był w Lipawie ceniony także jako pedagog: w swoim mieszkaniu przy ul. Toma 15 udzielał regularnie lekcji gry na fortepianie oraz z zakresu teorii muzyki.31 Z czasem rozwinął się jego talent kompozytorski. Napisana w okresie lipawskim Sonata skrzypcowa op. 12 d-moll zyskała podówczas Józefowiczowi ogromne uznanie w kraju i za granicą. Jej premiera miała miejsce w ramach koncertu symfonicznego w lipawskim Kurhauzie w dniu 16 sierpnia 1902 r. Sonata w wykonaniu jej autora przy fortepianie oraz koncertmistrza orkiestry Kurhauzu Sopronyi’ego przyjęta została przez publiczność entuzjastycznie. Recenzent „Libausche Zeitung” z uznaniem wyrażał się o dziele Józefowicza, podkreślając „świeżość pomysłu i perfekcyjne opanowanie formy”, zwracając także uwagę na fakt, że „tematy dzieła niepozbawione są elementów narodowych [tj. polskich]. Wykonanie nagrodzone zostało owacją publiczności, a kompozytor otrzymał od swoich uczennic i uczniów wieniec laurowy oraz wiązankę kwiatów”.32 Kolejną, bardzo ciepło przyjętą kompozycją Józefowicza była Mazurka de Ballet. Jej premiera miała miejsce podczas IV koncertu symfonicznego sezonu 1904 w lipawskim Kurhauzie w dniu 23 czerwca 1904 r.33
W koncercie kończącym sezon 1905 w lipawskim Kurhauzie (w dniu 26 sierpnia 1905 r.) również nie zabrakło kompozycji Józefowicza: De mes esquisses oraz Cracovienne Cadrice.34
Józefowicz występował gościnnie także poza Lipawą. W lutym 1906 r. w auli Szkoły Realnej w Rydze odbył się koncert muzyki kameralnej – w programie znalazły się: Trio fortepianowe b-moll B. Smetany, XII Kwartet smyczkowy („Amerykański”) A. Dvořaka oraz Sonata M. Józefowicza, „młodego Polaka, b. ucznia Warszawskiego Konserwatorium, referenta muzycznego w Lipawie”.35
Ciekawym doświadczeniem dla Józefowicza był IX koncert symfoniczny sezonu 1906 (w dniu 2 sierpnia 1906 r.), podczas którego wystąpił on jako dyrygent miejscowej orkiestry, zastępując nieobecnego z powodu wyjazdu kapelmistrza J. Eibenschütza. Z tej racji koncertowi towarzyszyło spore zainteresowanie. Recenzent „Libausche Zeitung” zanotował po koncercie: „Józefowicz pokazał, że ma zarówno talent jak i niezbędne doświadczenie, aby prowadzić orkiestrę”.36
Michał Józefowicz cieszył się w Lipawie szacunkiem jako uznany pianista i dyrygent, zdolny kompozytor oraz pedagog. Opuścił to miasto pomiędzy 1910 a 1914 rokiem. Okres I wojny światowej spędził w Niemczech, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości osiadł w Wilnie, gdzie aktywnie działał na polu muzyczno-społecznym.37 Zginął w 1941 r., kiedy na dom, w którym mieszkał, podczas nalotu bombowego spadła bomba.
Mieczysław Surzyński
Kilka lat przed Józefowiczem z Lipawą związał się Mieczysław Surzyński, który w roku 1891 objął kierownictwo chóru i posadę organisty w kościele św. Józefa. Surzyński przybył do Lipawy w wieku 25 lat, niemal prawie bezpośrednio po studiach muzycznych, które odbył w Berlinie, Lipsku i Ratyzbonie. Był dopiero u progu swojej wielkiej kariery, która przyniosła mu miano twórcy współczesnej organistyki polskiej.
Surzyński uważany jest za najwybitniejszego przedstawiciela nurtu romantycznego w polskiej muzyce organowej, przez jemu współczesnych nazywany był „polskim Bachem”.38 W Lipawie pracował stosunkowo krótko – tylko 3 lata, tym niemniej zachowało się kilka informacji prasowych z tamtego okresu dotyczących jego działalności w nadbałtyckim kurorcie. Dzięki nim wiemy, że Surzyński miał m.in. okazję grać na słynnych organach w ewangelickim kościele św. Trójcy: w ramach koncertu w dniu 25 kwietnia 1893 r. wykonał Fantazję organową Es-dur M. Brosiga oraz Koncert organowy G.F. Händla. Krytyk „Libausche Zeitung” wyraził po koncercie nadzieję, że „publiczność lipawska będzie jeszcze miała okazję obcować z muzyką w wykonaniu tego utalentowanego artysty”.39
Surzyński, oprócz codziennej działalności związanej z obowiązkami kierownika chóru i organisty w kościele św. Józefa, regularnie występował w sali koncertowej lipawskiego Domu Zdrojowego (Kurhauzu). W dniu 3 sierpnia 1893 r. miał tam miejsce koncert Olgi Ruszczyc (alt) i Gabrieli Kranz (sopran) z towarzyszeniem Surzyńskiego na fortepianie.40 W lipcu 1893 r. akompaniował podczas koncertów duetu Mussina-Nicolai, wykonując przy tym m.in. Mazurka C. Saint-Saënsa oraz kompozycje własne.41 Z kolei w ramach koncertu śpiewaków Hannah Norbert-Hagen i Woldemara Pedera w dniu 4 września 1893 r. Surzyński wykonał m.in. dwie transkrypcje organowe: jednego z mazurków F. Chopina oraz Starego Króla Antona Rubinsteina.42 Miał też okazję występować w sali Towarzystwa Rzemieślniczego, akompaniując na fortepianie podczas występu Maxa Vahrenhorsta.43 Surzyński pod koniec 1893 r. opuścił Lipawę i na 8 lat przeniósł się do Petersburga, gdzie prowadził chór katedry metropolitalnej. Nie wiemy, jakie powody zdecydowały o wyjeździe Surzyńskiego z Lipawy, ale nie można wykluczyć, że związane było to z rozpoczętą w 1894 r. rozległą przebudową kościoła św. Józefa.44 Znakomite dzieła Surzyńskiego, jak Sonata d-moll op. 34, Koncert organowy op. 35 czy cykl Improwizacji op. 36 zostały napisane kilka lat po wyjeździe kompozytora z Lipawy, tym niemniej już okres lipawski ujawnił ogromną skalę talentu młodego muzyka, który zapisał się w historii polskiej muzyki jako wybitny kompozytor, niezrównany organista-wirtuoz i ceniony pedagog, a przede wszystkim prekursor nowej polskiej szkoły organowej.45 Pamięć o Surzyńskim była w Lipawie żywa jeszcze w okresie międzywojennym – w 1929 r. przy okazji jubileuszu 150-lecia organów z kościoła św. Trójcy „Libausche Zeitung” wśród wybitnych muzyków ongiś występujących w tym kościele wymieniła również Surzyńskiego.46 Dzieła Surzyńskiego często będą wykonywane w Lipawie w latach 30-tych XX wieku przez jego ucznia – Władysława Burkatha.
Młynarski, Surzyński i Józefowicz, rodzinnie lub zawodowo związani z Lipawą, mają swoje miejsce w historii muzyki. W tym miejscu warto jednak wspomnieć również mniej znanych polskich artystów, pochodzących z Lipawy. W tym kurlandzkim kurorcie w styczniu 1873 r. urodził się późniejszy kompozytor Karol Skarżyński.
Pochodził z rodziny urzędniczej o żywych tradycjach muzycznych. Matka była pianistką i śpiewaczką, starsza siostra Kazimiera śpiewaczką, solistką Opery Wileńskiej. W Lipawie urodziła się również śpiewaczka Olga Ruszczyc, wspomniana przy okazji koncertu w Kurhauzie w 1893 r. z akompaniującym Surzyńskim na fortepianie. Rodzina Ruszczyców była jedną z najstarszych polskich rodzin osiadłych w Lipawie.47 Ojciec Olgi i Ferdynanda, późniejszego słynnego malarza, Edward Ruszczyc był carskim oficerem, ożenionym z Dunką Alwiną Munch. Ruszczycowie mieli dom na rogu ulic Pocztowej i Stendera, w sąsiedztwie Nowego Rynku (późniejszego Placu Różanego).
W latach siedemdziesiątych XIX w. w Lipawie mieszkało już ponad 20 tys. osób. Liczniej zaczęli też tu napływać Polacy. Widoczny był wzmożony napływ polskiej młodzieży do miejscowego gimnazjum, a także dla zażycia kąpieli morskich. Jeśli w 1878 r. szacowano liczbę takich gości na ok. 1500 osób, to ¼ z nich była Polakami. Władze miejskie starały się uprzyjemnić gościom pobyt i inicjowały wiele przedsięwzięć poprawiających komfort wypoczynku nad morzem. „Ściągały rzesze kuracjuszy polskich, szukających tu nie tylko świeżego powietrza i kąpieli, ale także swobody i obcowania z kulturą polską”.48
Znacząca kolonia polska oraz rosnąca popularność tego nadbałtyckiego kurortu czyniła zatem Lipawę miejscem chętnie odwiedzanym przez polskich artystów. W salach koncertowych miejscowego Domu Zdrojowego, Towarzystwa Rzemieślniczego czy nawet w Ratuszu Miejskim występowało wielu znakomitych i cenionych polskich muzyków. W tym miejscu przypominamy niektóre z tych wydarzeń.
W lipcu 1877 r. wystąpiła w Lipawie Melania Więckowska, uczennica znanego pianisty Józefa Wieniawskiego, natomiast w kwietniu 1878 r. z dwoma koncertami przybyła do Lipawy z Petersburga śpiewaczka, uczennica p. Nissen-Saloman – Julia Cieszkowska. Występując z pianistą P. Pabstem wykonała m.in. Żal dziewczyny St. Moniuszki oraz Pieśń litewską i transkrypcję wokalną jednego z mazurków F. Chopina.49
W dniu 2 sierpnia 1879 r. w Ratuszu miał miejsce występ niespełna 19-letniego Ignacego Jana Paderewskiego, który koncertował ze swoim przyjacielem, skrzypkiem Władysławem Górskim.50 Paderewski ponownie przyjechał do Lipawy latem następnego roku, kiedy to w ciągu 8 dni dał w duecie ze Stanisławem Barcewiczem 3 koncerty w lipawskim Ratuszu.51 Paderewski był dopiero u progu wielkiej kariery. Niespełna 3 miesiące po występach w Lipawie artystę dotknęła wielka życiowa tragedia – krótko po porodzie ich pierworodnego syna umiera żona artysty – Antonina, pozostawiając ledwie 20-letniego Ignacego z kalekim kilkutygodniowym synem – Alfredem. Towarzyszący Paderewskiemu Stanisław Barcewicz, uczeń Lauba w Petersburgu, to w przyszłości to jeden z najwybitniejszych polskich wirtuozów skrzypiec.
W tym samym czasie, co Paderewski z Barcewiczem, w Lipawie przebywał 20-letni wówczas pianista Henryk Pachulski, występując ze śpiewaczką Solowjewą 18 lipca 1880 r. w Ratuszu Miejskim. Na program złożyły się głównie utwory Chopina i Rubinsteina, m.in. Fantazja f-moll op. 49, ieden z mazurków i Etiuda op. 25 nr 3 F-dur Chopina oraz arie z opery Demon Rubinsteina.52
Z kolei w lutym 1887 r. miał miejsce jedyny występ w Lipawie słynnego tenora Władysława Mierzwińskiego. Towarzyszył mu pianista Karl Pohlig. W programie znalazły się m.in. arie z oper Hugenoci G. Meyerbeera i Łucja z Lammermooru G. Donizettiego oraz Siciliana z opery Robert Diabeł G. Meyerbeera.53
W sierpniu 1884 r. w Lipawie wystąpili w duecie skrzypek Gustaw Frieman oraz pianista Eugeniusz Pankiewicz, starszy brat malarza Józefa Pankiewicza. W programie m.in. Walc Moszkowskiego, jedna z sonat Beethovena, II Koncert skrzypcowy d-moll Wieniawskiego, a także kompozycje własne Friemana (Polonaise, Rapsodie-Cracovienne) i Pankiewicza (Pieśń bez słów oraz Mazurek).54
Na początku ostatniej dekady XIX wieku prasa lipawska zachwycała się 7-letnim wirtuozem fortepianu, Raulem Koczalskim. W kwietniu 1891 r. Koczalski dał dwa koncerty w Lipawie. Przypominano przy tej okazji występ niespełna 5-letniego wówczas Koczalskiego w październiku 1888 roku w ryskim Domu Czarnogłowych. Wróżono mu wtedy wielką karierę, być może na miarę największego pianisty następnego wieku [tj. XX wieku]. Małemu Koczalskiemu nie szczędzono komplementów w stylu: „ein musikalisches Phänomen” czy „ein gottbegnadetes Menschenkind”.55 Koczalski był traktowany jako kontynuator tradycji Chopinowskiej.56
W tym samym 1891 r. miał miejsce prawdopodobnie pierwszy występ w Lipawie Józefa Śliwińskiego.57
Na program jego koncertu w dniu 27 lutego w sali Towarzystwa Rzemieślniczego złożyły się głównie kompozycje Chopina. Recenzent „Libausche Zeitung” zanotował, że Śliwiński grał Chopina, swojego rodaka, jak żaden inny pianista.58 W 1891 r. Śliwiński jeszcze trzykrotnie wystąpił w Lipawie.59 Kolejny występ Śliwińskiego przed lipawską publicznością miał miejsce 8 stycznia 1895 r. Zapowiadając ten koncert prasa reklamowała artystę jako „o głowę przewyższającego innych koncertujących pianistów”.60 W listopadzie 1898 r. Śliwiński ponownie przyjechał do Lipawy, dając koncerty w sali Towarzystwa Rzemieślniczego. Na program występu w dniu 18 listopada złożyły się kompozycje Chopina (w tym Sonata h-moll op. 58), a w drugiej części koncertu utwory Rubinsteina, Zarzyckiego, Moszkowskiego, Schumanna, Schuberta i Liszta. Występ ten spotkał się z entuzjastyczną recenzją pióra Hansa Hochapfla.61 Krytykowi „Libausche Zeitung” do gustu przypadło szczególnie wykonanie Poloneza As-dur Chopina.62 Drugi koncert w dniu 28 stycznia 1899 r. Po prawie 2-letniej przerwie, w dniu 1 listopada 1900 r. miał miejsce kolejny koncert Śliwińskiego w Lipawie, tym razem w sali Towarzystwa Literacko-Muzycznego. W programie znalazły się Sonata Waldsteinowska Beethovena, Sonata b-moll op. 35 ( z Marszem żałobnym) Chopina, Sonata G-dur Czajkowskiego oraz jedna z fantazji Schumanna.63 Kolejne przyjazdy Śliwińskiego do Lipawy następują w rytmie 2-letnim: dwa koncerty w listopadzie 1902 r., koncert w październiku 1904 r. oraz marcu 1906 r. Z tego ostatniego recenzję w „Libausche Zeitung” zamieścił Michał Józefowicz.64 Ciekawa jest notatka prasowa z okazji występu Śliwińskiego w dniu 31 października 1904 r. Wynika z niej, że w sezonie anno 1904 z powodu znikomego zainteresowania musiano odwołać w Lipawie wiele koncertów, ale nie Śliwińskiego, którego występom zawsze towarzyszy sala wypełniona do ostatniego miejsca.65 Jesienią 1909 r. Śliwiński rozpoczął tournée z okazji przypadającej w lutym 1910 r. setnej rocznicy urodzin Fr. Chopina. Z jubileuszowym programem ten „niedościgniony interpretator Chopina” wystąpił w Lipawie w październiku 1909 r.66 Józef Śliwiński przyjeżdżał do Lipawy także po I wojnie światowej – już jako miasta niepodległej Łotwy. Zimą 1922 r. dwukrotnie wystąpił w Teatrze Miejskim, natomiast w dniu 8 listopada 1922 r. w sali hotelu Petersburg.67
Józef Śliwiński był obok Emila Młynarskiego chyba najczęściej występującym w Lipawie polskim muzykiem. Koncertował w tym mieście na przestrzeni ponad 30 lat (1891-1922).68 Bliska mu była także Ryga, gdzie od 1905 r. przez kilka lat prowadził kursy mistrzowskie w Szkole Muzycznej Cesarskiego Rosyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Ostatni raz w Rydze Śliwiński wystąpił w lutym 1930 r., kilka tygodni przed swoją śmiercią. Los tak chciał, że z Lipawą zwiąże się później uczeń Józefa Śliwińskiego – Władysław Burkath.
Pod koniec XIX wieku i na początku wieku XX w Lipawie występuje cała plejada znakomitych polskich wirtuozów. W styczniu 1899 r. z dwoma koncertami przyjechał tu u schyłku swojej kariery 82-letni Antoni Kątski – „patriarcha pianistów” i światowej sławy kompozytor dzieła Przebudzenie się lwa (Le reveil de lion). Przy tej okazji prasa przypominała, że Kątskiego z racji talentu określano ongiś mianem małego Mozarta. W 1824 r. przez 5 miesięcy pobierał lekcje u samego Beethovena. Podkreślano przy tym, że Kątski znał wszystkich wielkich epoki: uczył się u Beethovena, studiował z Chopinem.69 Koncerty Kątskiego w dniach 24 i 26 stycznia 1899 r. miały miejsce w sali Towarzystwa Rzemieślniczego.
Na przełomie stycznia i lutego 1898 r. cztery koncerty w Lipawie dał 15-letni polski skrzypek Bronisław Huberman, jeden z najwybitniejszych skrzypków XX wieku.70
W dniu 16 lutego 1900 r. w lipawskim teatrze wystąpił 13-letni wirtuoz skrzypiec Paweł Kochański, uczeń i wychowanek Emila Młynarskiego. Kochański wykonał II koncert d-moll Wieniawskiego oraz Adagio z I koncertu skrzypcowego swojego mistrza Młynarskiego. Zagrał także jednego z mazurów Apolinarego Kątskiego, brata wspomnianego wyżej Antoniego. Towarzysząca mu pianistka Tilla Tatter wykonała zaś Barcarolle Rubinsteina oraz Intermezzo pollacco c-moll Paderewskiego.
Drugi występ Kochańskiego miał miejsce 2 marca 1900 r. w sali Kurhauzu. W programie znalazły się: Koncert skrzypcowy Mendelsohna, melodie duetu Paderewski-Barcewicz oraz Polonez op. 4 Młynarskiego. Na pożegnanie z Lipawą Kochański wykonał podczas trzeciego koncertu m.in. Souvenir de Posen i Fantazję na tematy z „Fausta” Gounoda H. Wieniawskiego, jednego z mazurów E. Młynarskiego oraz taniec hiszpański Romanza Andaluza P. Sarasatego. Organizatorem koncertów Kochańskiego był przyjaciel Młynarskiego, mieszkający wówczas w Lipawie Michał Józefowicz.
Warto odnotować także występ w Lipawie Józefa Hofmana71 w grudniu 1902 r., który recenzenta „Libausche Zeitung” zachwycił przede wszystkim wykonaniem Barkaroli Fis-dur F. Chopina. W październiku 1909 r. Hofman ponownie przyjechał do Lipawy, tym razem dając dwa koncerty.
Autor składa podziękowania p. Elżbiecie Szczepańskiej-Lange za cenne wskazówki oraz uwagi z zakresu stosowanej terminologii muzykologicznej
1 Choć wydaje się nieco zapomnianą, a na pewno dotychczas niewystarczająco zbadaną
2 Szczepańska-Lange E., Emil Młynarski. Życie i działalność w Warszawie i w Wielkiej Brytanii do 1916 roku. Instytut Muzyki i Tańca, 2013 r., str. 17 [http://imit.org.pl/uploads/materials/files/E.Szczepanska-Lange.Emil_Mlynarski.pdf – dostęp 4 III 2014]
3 W recenzjach prasowych po występach w Lipawie określano młodego Młynarskiego „dzieckiem Lipawy”, podkreślając rodzinne związki Emila z tym miastem. Stosunkowo niewiele wiemy jednak o lipawskim okresie w historii rodziny. Z notatek prasowych wiadomo jedynie, że starsi bracia Emila – Leon i Franciszek odnosili sukcesy w zawodach wioślarskich jako członkowie lipawskiego klubu żeglarskiego „Nord” (np. Libausche Zeitung, nr 190, 18.8.1886 r., str. 2). W 1893 r. Leon Młynarski stał się właścicielem dużego domu przy ul. Różanej 20, w którym wynajmowane były również mieszkania lokatorskie (Libausche Zeitung, nr 280, 9.12.1893 r., str. 4)
4 Libausche Zeitung, nr 148 (1.7.1883 r.)
5 Pianistka, pedagog, członek zarządu Filharmonii w Lipawie. Kilkukrotnie akompaniowała Młynarskiemu podczas jego występów w Lipawie. Zmarła w kwietniu 1889 r. Była żoną Antoniego Boguckiego. Ich córka – Wanda Bogucka była także pianistką.
6 Libausche Zeitung, nr 148 (1.7.1883 r.) „Der Virtuose spielte das Conzert mit äußerster Eleganz, er hat ein sympathisches Spiel, aus dem man bald einen wirklich geborenen Musiker heraushört, dazu eine nach verschiedenen Richtungen hin bereits entwickelte Technik…; seine geradezu enorme Technik, sein breiter schöner Ton und der energische Vortrag feierten einen Triumph…“
7 Libausche Zeitung, nr 161 (17.7.1889), str. 3 – z tej notatki prasowej dowiadujemy się, że Młynarski po raz pierwszy wystąpił przed lipawską publicznością przed 7 laty (tj. 1882 r.) jako 11-latek.
8 Libausche Zeitung, nr 155 (6.7.1884 r.), str. 3 – „Sein Ton ist ein breiterer, sein Strich ein viel sicherer geworden, und, was nicht am wenigsten betont werden will, sein Spiel trägt nicht mehr so sehr den Charakter des schülerhaft Erlernten, sondern weist bereits Spuren einer selbstständigen Auffassung auf und hat bedeutend an innerem Gehalt gewonnen“.
9 Ibidem. „Wenn seine Technik auch noch keine unfehlbare zu nennen ist, so ist sie immer doch eine respectable und überwindet schon heutzutage Schwierigkeiten, über die manch‘ anderer gewiegter Violinspieler nie im Leben hinwegkommt.“
10 Libausche Zeitung, nr 137 (15.6.1885), str. 3 – „Der jugendliche Virtuose Młynarski spielte sehr korekt, und excellirte sogar im schwierigen Flageoletspiel, doch fehlte seinem Spiel noch die eigentliche künstlerische Wärme, ein Mangel, der sich mit der Zeit selbstredend vollständig ausgleichen wird“.
11 Libausche Zeitung, nr 6 (9.1.1886 r.), str. 2 – „Der jugendliche Violinvirtuose v. Młynarski trug zwei Solis mit leichter, graziöser Bogenführunf und sehr hübschem Ausdruck vor, so daß reicher Beifall nicht ausblieb.“
12 Libausche Zeitung, nr 183 (9.8.1886 r.), str. 3
13 Libausche Zeitung, nr 4 (7.1.1887 r.), str. 3 – „…Immerhin haben wir im Einzelnen noch manche Anstellungen an seinem Spiel. Sein Ton ist noch nicht zu der Größe reiner und edler Künstlerschaft gediehen, sondern läßt an Sicherheit und Abgerundheit manches zu wünschen ūbrig…“.
14 Niewykluczone, że pomiędzy styczniem 1887 r. a lipcem 1889 r. Młynarski zwyczajem lat poprzednich występował w Lipawie, (autorowi) nie udało się jednak odnaleźć wzmianek prasowych o takich występach.
15 Libausche Zeitung, nr 161 (17.7.1889), str. 3
16 Libausche Zeitung, nr 170 (28.7.1889), str. 2 – „Die hochgespannten Erwartungen sollten nicht getäuscht werden, denn Herr v. Młynarski legte nicht bloß eine hochentwickelte technische Fertigkeit, sondern auch echten Künstlergeist an den Tag… Namentlich der zarte, leicht-schwermüthige Ton der Wieniawskischen Kompositionen wurde wunderbar getroffen“
17 Libausche Zeitung, nr 173 (1.8. 1889 r.), str. 4
18 Libausche Zeitung, nr 166 (25.7.1891 r.), str. 5 – „Spielend legte er Zeugnis ab von der Tiefe und Umfassenheit seines Studiums, spielend bemächtigte er sich seiner Zuhörer, unter denen, was rühmenswerth ist, viele seiner Landsleute anwesend waren
19 Ibidem. „In der zweiten Abteilung trug Herr v. Młynarski eine Mazurka eigener Komposition vor, ein Bild liebenswürdiger, übersprudelnder Fröhlichkeit“. Młynarski napisał dwa, oba z opus 7: Mazur op. 7 nr 1 G-dur i Mazur op. 7 nr 2 A-dur; ten pierwszy był bardziej popularny.
20 LIbausche Zeitung, nr 38 (15.2.1892 r.), str. 3 – „Herr Emil V. Młynarski hat seine Technik in den letzten Jahren noch ganz bedeutend gesteigert und überraschte uns gestern mit einer Fülle der saubersten und reizvollsten Doppelgriffe, Arpeggien und Flageolets. Sein Bogenstrich ist tadellos, seine Auffassung edel und seelenvoll“.
21 Libausche Zeitung, nr 164 (20.7.1892 r.), str. 3
22 Ibidem. „…zeigte er sich sowohl in der brillanten „Mazurka“ und „Polonaise“, als auch der zarten, tief schwermüthigen „Berceuse“ als echter Sohn seines Vaterlandes, als echter Vollblutpole und riß das Auditorium zu immer neuen, stürmischen Beifallsbezeugungen hin“.
23 Libausche Zeitung, nr 261 (13.11.1892 r.), str. 3 – „Herr v. Młynarski spielte wie man sich eben denkt, daß ein Pole spielen muß. Volle breite Orgeltöne, dann wieder leidenschaftliche fast hart zu nennende Übergänge und ein rhythmisches Feuer, besonders in einem von ihm selbst komponierten Mazur, die Zuhörer mit der ganzen Gewalt des Fremdartigen fortriß“.
24 Ibidem. „…Herr Młynarski, der seine Ausbildung der Kunstbegeisterung und Opferfreudigkeit seiner in Libau lebenden Angehörigen verdankt..“
25 Libausche Zeitung, nr 168 (28.7.1893 r.), str. 3 – „Die Vorträge des Virtuosen Młynarski sowie die Lieder der Frl. Prschegotzky wurden mit endlosen Beifallsstürmen begleitet“.
26 Kilka dni wcześniej, 18 lipca 1893 r. Emil został ojcem chrzestnym córki swojego starszego brata Franciszka – Ireny Władysławy. Chrztu udzielił baron ks. Edward Ropp, proboszcz parafii św. Józefa w Lipawie. Źródło: księga metrykalna parafii w Lipawie za 1893 r. [na:] www.lvva-raduraksti.lv
27 Andrzej Romanowski w pracy „Pozytywizm na Litwie” podaje, że Józefowicz opuścił Lipawę w 1909 r., z kolei wg Leona Błaszczyka Józefowicz pracował w Lipawie do 1914 r. Zob. Błaszczyk L., „Dyrygenci polscy i obcy w Polsce działający w XIX i XX wieku”, Kraków 1964 r.
28 Zob. W. Stanisławska: Pięćdziesięciolecie pracy Michała Józefowicza, „Dziennik Wileński”, 20.2.1937, nr 50, [tu za] A. Romanowski: Pozytywizm na Litwie. Polskie życie kulturalne na ziemiach litewsko-białorusko-inflanckich w latach 1864-1904, Kraków 2003 r.
29 „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, 29.8.1898 r., nr 37
30 Libausche Zeitung nr 167 (27.7.1898 r.) Paderewski skomponował utwór w 1893 r. „Fantazja polska” zaliczana jest do najpopularniejszych utworów w polskiej literaturze pianistycznej. Krytycy wskazywali, że kompozycja nie tylko przywołuje polski folklor, ale jest także symbolem całego narodu i przypomina o jego istnieniu.
31 W liście do E. Młynarskiego (z dnia 26.8.1902 r.) Józefowicz pisze, że w trudnej sytuacji materialnej ratuje go tylko fakt, że ma 38 uczniów. Zob. Biblioteka Narodowa, Mf. A 840. Autor dziękuje za wskazanie tego źródła p. Elżbiecie Szczepańskiej-Lange.
32 Libausche Zeitung nr 186 (17.8.1902 r.). “Die Sonate erwies sich als ein achtungsgebietendes größeres Werk des Autors, das sowohl Frische der Erfindung, wie sichere Beherrschung der Form verräth. Die Themen entbehren (…) auch der nationalen Elemente nicht”.
33 Libausche Zeitung nr 141 (24.6.1904 r.)
34 Libausche Zeitung nr 182 (26.8.1905 r.)
35 Düna-Zeitung nr 42 (20.2.1906 r.) Charakterystyka nieprecyzyjna: Józefowicz miał już 45 lat i był absolwentem Konserwatorium w Petersburgu i Dreźnie.
36 Libausche Zeitung nr 175 (4.8.1906 r.)
37 Zob. W. Stanisławska: Pięćdziesięciolecie pracy Michała Józefowicza, „Dziennik Wileński”, 20.2.1937, nr 50
38 Zob. Wrocki E.: Mieczysław Surzyński. Życie i działalność 1866-1924, Warszawa, 1924 r.
39 Libausche Zeitung, nr 92 (26.4.1893 r.)
40 Libausche Zeitung, nr 173 (3.8.1893 r.)
41 Libausche Zeitung, nr 156 (13.7.1893 r.) Koncerty miały miejsce 9.7. i 13.7. w Kurhauzie oraz 14.7. w Ogrodzie Koncertowym (tzw. hamburskim)
42 Libausche Zeitung, nr 199 (4.9.1893 r.)
43 Libausche Zeitung, nr 54 (10.3.1893 r.)
44 Władze odmawiały zgody na budowę nowego kościoła, dlatego proboszcz ks. Edward Ropp oficjalnie złożył wniosek o jedynie rozbudowę dotychczasowej świątyni. Faktycznie w okresie 1894-1901 powstała nowa, okazała świątynia w stylu neoromantycznym, integrując w sobie dawny kościół jako boczną kaplicę.
45 Tomasz Jeż w przedmowie do nagrania „Mieczysław Surzyński (1866-1924)” w wyk. Jerzego Dziubińskiego (wyd. Dux, 2002 r.)
46 Libausche Zeitung, nr 247 (30.10.1929 r.). K. Weinberg w artykule: „150 Jahre Hl. Trinitatis Orgel”
47 Ruszczycowie figurowali na liście 30 rodzin polskiego pochodzenia, sporządzonej przez władze Lipawy dla władz gubernialnych w marcu 1864 r. Zob. Łotewskie Państwowe Archiwum Historyczne, 412.f., 2.apr., 20. l.
48 Libawa w połowie sierpnia, [w:] Tygodnik Ilustrowany, nr 139, 12.08.1878 r.
49 Libausche Zeitung, nr 55 (8.4.1878 r.) Koncerty odbyły się w Ratuszu Miejskim w dniach 6 oraz 9 kwietnia. W Lipawie mieszkała i tu też zmarła w wieku zaledwie 28 lat Stanisława Cieszkowska, córka spolonizowanego włoskiego barytona Józefa Achillesa Bonoldiego i śpiewaczki Leokadii, z d. Bagniewskiej. Nie udało się ustalić ewentualnych związków rodzinnych Julii Cieszkowskiej z mieszkającymi w Lipawie Cieszkowskimi.
50 Libausche Zeitung, nr 120 (31.7.1879 r.)
51 Koncerty odbyły się w dniach: 13.7., 15.7. oraz 21.7.1880 r. Zob. Libausche Zeitung, nr 160 (14.7.1880 r.) oraz nr 167 (22.7.1880 r.)
52 Libausche Zeitung, nr 163 (17.7.1880 r.)
53 Libausche Zeitung, nr 29 (5.2.1887 r.) Koncert odbył się 3 lutego 1887 r. w sali Towarzystwa Rzemieślniczego. Z recenzji dowiadujemy się, że koncert przyniósł dochód brutto w wysokości 1068 rubli, przy kosztach w kwocie 117 rubli. Prasa przedstawiała Mierzwińskiego jako najznakomitszego tenora tamtego czasu.
54 Libausche Zeitung, nr 180 (7.8.1884 r.) Artyści wystąpili dwukrotnie w Kurhauzie: 7 oraz 12 sierpnia 1884 r.
55 Libausche Zeitung, nr 77 (4.4.1891 r.). Koncerty Koczalskiego w Lipawie miały miejsce 5.4. oraz 8.4.1891 r.
56 Koczalski był uczniem Karola Mikuliego, który z kolei był ulubionym uczniem Chopina.
57 Kilka tygodni wcześniej, 16 listopada 1890 r. miał miejsce pierwszy występ Śliwińskiego w Rydze (w Domu Czarnogłowych).
58 Libausche Zeitung, nr 49 (28.2.1891 r.): „Er spielt mit einer Noblesse und einer geistreichen Feinheit, wie wir es selten, ja nie gehört hatten. Herr Śliwiński ist ein Pianist von ungemein fein ausgebildeter Technik und klassisch edler Auffassung”.
59 Koncerty w dniach 2 marca, 29 września oraz 2 października 1891 r.
60 Libausche Zeitung, nr 295 (31.12.1894 r.): „…um Haupteslänge ragt er über die große Masse concertirender Pianisten hervor.”
61 Hans Hochapfel (1871-1930) – krytyk muzyczny „Libausche Zeitung“. Do Lipawy przybył w 1893 r. w związku z powołaniem na stanowisko dyrygenta Filharmonii. W latach 1896-1914 był także dyrektorem lipawskiej szkoły muzycznej. Kompozytor, uczeń Woldemara Bargiela i Friedricha Gernsheima w Berlinie, autor „Slavische Rhapsodie op. 25”. Większość recenzji muzycznych z „Libausche Zeitung” po 1893 r., cytowanych lub wspominanych w niniejszej pracy, była pióra Hansa Hochapfla.
62 Libausche Zeitung, nr 265 (20.11.1898 r.): Hochapfel wykonanie utworu określił jako „Prachtleistung”
63 Libausche Zeitung, nr 253 (3.11.1900 r.)
64 Libausche Zeitung, nr 53 (6.3.1906 r.)
65 Libausche Zeitung, nr 237 (16.10.1904 r.)
66 Jubileuszowe tournee Śliwiński rozpoczął jesienią 1909 r., kilka miesięcy przed 100 rocznicą urodzin Chopina
67 Koncerty w Teatrze Miejskim 27 stycznia oraz 10 lutego 1922 r., natomiast 8 listopada 1922 r. w hotelu Petersburg.
68 Krytyk muzyczny H. Hochapfel napisał w 1924 r., że koncerty Śliwińskiego były stałym punktem każdego sezonu koncertowego w Lipawie” oraz że „nie było zimy bez przynajmniej jednego koncertu tego artysty” – Libausche Zeitung, nr 220 (27.9.1924 r.)
69 Libausche Zeitung, nr 17 (22.1.1899 r.)
70 Po drugim koncercie krytyk Hans Hochapfel zanotował: „In den Annalen Libaus ist es wohl einzig dastehend, daß ein Virtuose innerhalb dreier Tage zwei ausverkaufte Concerte gibt und Aussicht hat, auch noch ein drittes zu ermöglichen” – Libausche Zeitung, nr 15 (20.1.1898 r.) Trzeci i czwarty, pożegnalny koncert odbyły się 16 i 19 lutego 1898 r. W Lipawie Huberman będzie koncertował jeszcze w marcu 1902 r., dając dwa koncerty w sali Giełdy.
71 To bardzo ciekawa postać: nie tylko pianista, kompozytor, ale także wynalazca. Przypisuje mu się wynalezienie m.in. wycieraczek do szyb samochodowych, amortyzatorów (resorów) samochodowych, regulowanego stołka do fortepianu, spiralnej grzałki czy spinacza biurowego.
Pozostaw komentarz
...