Polacy w Lipawie

Urodzeni w Lipawie, zamordowani w Katyniu

W dniu 17 września 2015 r., w 76 rocznicę ataku ZSRR na Polskę w 1939 r., w Warszawie otwarta została nowa siedziba Muzeum Katyńskiego. Muzeum upamiętnia 22 tys. ofiar zbrodni NKWD, znanej w historiografii jako zbrodnia katyńska (od nazwy Katyń – jednego z kilku miejsc egzekucji polskich oficerów). Na rozkaz Stalina zlikwidowano znaczną część elity przedwojennej Polski – wśród 21 857 osób zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 r. przeważającą część stanowili zawodowi oficerowie, pozostali to oficerowie rezerwy, którzy na co dzień byli urzędnikami, naukowcami, prawnikami, inżynierami, pracowali w dziesiątkach zawodów wykonywanych przez inteligencję. Katyń – to jedna z najtragiczniejszych kart polskiej historii.

Z pozoru Katyń nie ma nic wspólnego z historią Lipawy. Na liście katyńskiej odnajdujemy jednak 7 osób z lipawskim rodowodem , tu się urodzili, tu chodzili do szkół, a ich rodziny często odgrywały znaczącą rolę w życiu społecznym miasta. Chciałbym przedstawić czytelnikom portalu irliepaja.lv dwie takie rodziny: Hejmowskich i Czenze, których ojcowie/głowy – Konstanty Hejmowski i Julian Czenze – cieszyli się w Lipawie powszechnym szacunkiem, pełniąc ważne funkcje w życiu społeczno-politycznym i gospodarczym Lipawy przed 1914 r.

***

Konstantijs Hejmovskis ar sievu un dÄ liem ap 1902. gadu

Konstanty Hejmowski z rodziną

Konstanty Hejmowski był od 1897 r. żonaty z Blanką Łuszczewską. Ślubu udzielał im proboszcz parafii lipawskiej, późniejszy arcybiskup, ks. Edward Ropp. Konstanty i Blanka mieli 3 synów: Witolda (1898-1945), sędziego śledczego w Cieszynie, który zginął w czasie ewakuacji z obozu koncentracyjnego Neuengamme k. Hamburga, Stanisława (1900-1969), adwokata oraz Mariana (1906-1940), urzędnika bankowego, porucznika rezerwy, zamordowanego w Katyniu. Drugą wojnę światową przeżył zatem tylko Stanisław, który jako adwokat swoją niezłomną postawą w obronie robotników oskarżonych o wystąpienia przeciw władzy ludowej w Poznaniu w czerwcu 1956 r. zaskarbił sobie szacunek mieszkańców Poznania. Jego przemówienia w sądzie w obronie godności robotników komentowało całe miasto, a przed jego mieszkaniem poznaniacy kładli kwiaty. Komunistyczna władza mu tego nie wybaczyła – był szykanowany, został nawet pozbawiony prawa wykonywania zawodu. Odbiło się to na jego zdrowiu, schorowany zmarł w 1969 r. Jednak Poznań nie zapomniał swego bohatera – w 2006 r., w 50 rocznicę wydarzeń poznańskiego Czerwca jedną z ulic Poznania nazwano imieniem Stanisława Hejmowskiego. Dwójka dzieci Stanisława: syn Adam i córka Teresa osiedliły się po wojnie wraz z matką w Szwecji. „Zrozumcie mnie, tak długo, jak ja mam jednego człowieka w Polsce, któremu mogę pomóc, ja tu zostać muszę” – tłumaczył Stanisław swoim dzieciom, kiedy błagały go, by przestał narażać życie, broniąc stalinowskich więźniów politycznych.

Hejmowski-03a

Hejmowscy na niedzielnym spacerze w Lipawie

 

Hejmowski-Konstanty_ar_deliem (pa labi Stanislaw)

Konstanty Hejmowski z synami Stanisławem i Witoldem

Syn Stanisława, Adam Hejmowski był wybitnym heraldykiem, historykiem, wieloletnim dyrektorem Królewskiej Biblioteki w Sztokholmie (prywatnej biblioteki królów szwedzkich).

Najmłodszy syn Konstantego, Marian Hejmowski ukończył gimnazjum i Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Był także absolwentem Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów. Pracował jako urzędnik bankowy. Zmobilizowany we wrześniu 1939 r. w stopniu podporucznika dostał się do niewoli sowieckiej, w kwietniu 1940 r. został zamordowany w Katyniu. W Warszawie mieszkają wnuk i wnuczka Mariana Hejmowskiego.

 

***

Juljans ÄŚenze

Julian Czenze

Julian Czenze (1851-1910) pochodził ze szlachty węgierskiej. Jego przodkowie mieli majątek ziemski koło Czerniowiec (południowa Ukraina). Za udział w Wiośnie Ludów 1848 r. ich majątek został zarekwirowany przez władze austriackie. Rodzice Juliana przenieśli się wtedy do guberni płockiej w Królestwie Polskim, będącym wówczas częścią Imperium Rosyjskiego. Tu urodził się w 1851 r. Julian. Następnie rodzina osiedliła się w Lipawie, gdzie ojciec Juliana założył firmę przewozową drogą morską, oddziedziczoną później przez syna. Przez całe swoje życie zawodowe Julian Czenze związany był z życiem gospodarczym Lipawy. Od 1879 r., przez 22 lata był szefem kolejowej stacji towarowej w Lipawie (Chef der Libau-Romnyer Warenstation). Kiedy jesienią 1901 r. opuszczał ten urząd, „Gazeta Libawska” pisała:

Herr Czenze, Chef der Güterverwaltung der Libau-Romnyer Bahn hat mit dem heutigen Tag sein Amt niedergelegt. Mit ihm tritt eine der bekanntesten Persönlichkeiten Libaus, die namentlich in Kreisen der hiesigen Handelswelt eine bedeutsame Rolle gespielt, ins Privatleben. Für die hiesige Handelswelt ist das Ausscheiden dieses bewährten Beamten herber Verlust, da Herr Czenze, der, gewiß ein seltener Fall, 22 Jahre diesen Posten bekleidet, Bedürfnisse des Handels genau kannte und stets warmes Interesse unserem Hafen entgegenbrachte. In den Jahren, die er hier an der Spitze der Güterverwaltung gestanden, hat er die Blüthe und das Wachstum unseres Handels mit erlebt, ja er hat dabei lebhaften Antheil genommen.

Innym razem, z okazji jubileuszu 25-lecia pracy zawodowej w 1898 r. zanotowano:
Herr Czenze erfreute sich infolge seiner Humanität als Chef und seines coulanten Entgegenkommens den Geschäftsleuten gegenüber einer allgemeinen Beliebtheit bei seinen Beamten, wie beim Publikum.

Leons ÄŚenze (1896-1940) copy

Leon Czenze

Julian Czenze od 1877 r. żonaty był z Walerią Marcinkowską. Mieli 6 dzieci: Marię, Włodzimierza, Zofię, Stanisławę, Jadwigę i Leona. Najmłodsze ich dziecko, syn Leon, urodził się w 1896 r. Ukończył Szkołę Realną w Lipawie. Był zawodowym wojskowym, absolwentem szkoły oficerskiej, dowódcą dywizjonu artylerii w randze kapitana. Aresztowany w 1939 r. przez NKWD, zamordowany wiosną 1940 r. na Ukrainie. Podobny los spotkał syna najstarszej córki Juliana i Walerii, Marii Czenze, zamężnej za Zygmuntem Marcinkowskim. Ich syn, Jerzy Marcinkowski, urodzony w Lipawie w 1906 r., był absolwentem Wydziału Inżynierii Wodnej Politechniki Warszawskiej, pracował w Zarządzie Miejskim w Warszawie. Zmobilizowany we wrześniu 1939 w randze podporucznika i przydzielony do 81 pułku piechoty, aresztowany przez NKWD, zamordowany w Katyniu.
Wśród ofiar Katynia znaleźli się zatem syn i wnuk Juliana i Walerii Czenze.

Waleria Czenze przeżyła męża o 2 lata, zmarła w 1912 r. i została pochowana obok Juliana. Spośród ich szóstki dzieci tylko syn Włodzimierz zdecydował się pozostać w Lipawie po 1918r. Był lekarzem weterynarii, mieszkał przy ul. Alejas 10 (dom ten zachował się do dnia dzisiejszego). Ostatnia informacja o nim pochodzi z sierpnia 1941 r., kiedy to pełnił funkcję kierownika miejskiej inspekcji kontroli mięsa w Nowej Lipawie. Nie znamy jego późniejszych losów. Wg przekazów rodzinnych miał zginąć po zajęciu Lipawy przez Armię Czerwoną, jednak nie udało się tego jak dotąd potwierdzić. Może ktoś z czytelników portalu zna losy Włodzimierza ? (jego nazwisko było zapisywane także jako: Vladimir-Michal Tschense). Podobnie nie znane są losy jego syna Leonida, absolwenta lipawskiej szkoły morskiej w 1931. Czenze byli majętną rodziną, posiadali kilka nieruchomości w Lipawie. Jedną z nich był dom w stylu secesyjnym przy ul. Toma 46, zbudowany w 1902 r.

JeĹžijs Marcinkovskis (1906-1940)

Jerzy Marcinkowski

Fronton budynku zdobią inicjały jego pierwszego właściciela: JC (Julian Czenze). Do niedawna mieścił się w dawnym domu Czenze elegancki hotel („Jugend Hotel”), obecnie budynek wystawiony został na sprzedaż i czeka na kolejnego właściciela. Inne zachowane do dnia dzisiejszego nieruchomości rodziny to kamienica przy parku zdrojowym (ul. Liepu 29, na rogu z ul. Viersnieku) oraz wspomniany dom przy ul. Alejas 10, który Włodzimierz wykupił od miasta na własność w 1929 r. Nieruchomość przy ul. Liepu 29 rodzeństwo Czenze sprzedało w 1923 r. rodzinom Smiltnieks/Stukeļs. W Warszawie mieszkają córka i syn Jerzego Marcinkowskiego

 

 

***

 

ozols_27.11.15_2

Z inicjatywy stowarzyszenia „Klub Polskich Kobiet Wanda” w Lipawie w dniu 27 listopada 2015 r. dokonano przy kościele św. Meinarda uroczystego zasadzenia Dębu Katyńskiego dla uczczenia pamięci urodzonych w Lipawie 7 ofiar Katynia. Tym samym lipawski czerwony dąb dołączył do 4535 Dębów Pamięci, rosnących w 15 krajach na całym świecie w ramach projektu „Katyń …Ocalić od zapomnienia”.

Fotografie pochodzą z rodzinnych albumów Hejmowskich i Czenze, za których udostępnienie autor składa serdeczne podziękowania pani Teresie Hejmowskej-Amberg (wnuczka Konstantego Hejmowskiego) oraz pani Marii Szöllősi (prawnuczka Juliana Czenze).

Pozostaw komentarz

...